Rozdział 2
Słowa wypowiedziane przez seniora zmroziły mi krew żyłach. Nie zdążyłam niczego na spokojne przemyśleć, ponieważ kolejny potok informacji trafił we mnie jak tsunami. Myśli zaczęły krążyć w głowie jak opętane, a ja nie potrafiłam ich zatrzymać. Przez moment zapomniałam nawet o oddychaniu. Czułam, że najgorsze dopiero przede mną. - Zostaliście sprowadzeni do Akademii nie bez powodu. Wyrocznia wybiera tylko tych uczniów, którzy mają cząstkę niebiańskiej krwi w sobie, a to oznacza, że ktoś z krewnych także jest lub był wybrańcem. Najczęściej są to rodzice, lecz zdarzają się wyjątki. Za moment pojedynczo podejdziecie to kielicha prawdy, aby wyjawić drogę, jaką będziecie kroczyć przez resztę nauki w Akademii. Jako pierwsza będzie Victoria Leto Evans.- po wypowiedzeniu mojego imienia przez Serafina tłum zgromadzonych zaczął namiętnie szeptać między sobą. Jak to możliwe, że jestem wybrana? Całe, moje życie było kłamstwem? Co teraz ze mną będzie? Wzrok uczniów zwrócił się w moją stronę